niedziela, 18 lutego 2018

(Nie)Tylko dla singielek - Nie poddawaj się!

Witajcie Księżniczki,

dzisiejszy post dedykowany jest szczególnie tym, które czekają na swoją długą połówkę i doczekać się nie mogą. Zwłaszcza tym, które już się poddały, albo które zastanawiają się, co jest z nimi nie tak, że nie mogą znaleźć męża. To jest może trudne do zrozumienia, ale w takiej sytuacji jedyne co pozostaje, to zaufać Bogu. 

Może być tak, że jakiś problem tkwi w nas. Warto się nad tym zastanowić, czy jakieś zranienia, doświadczenia z przeszłości nie blokują nas na nową miłość, nie sprawiają, że odstraszamy potencjalnych kandydatów. Możemy nawet skorzystać z pomocy specjalisty.

Może jest tak, że zamknęłyśmy się w swoim stałym środowisku, w którym wszyscy mają już ułożone życie i nie bardzo chce się nam wyjść gdzieś na zewnątrz? A Książę z nieba raczej nie spadnie. Żeby go spotkać trzeba wejść w środowisko, gdzie potencjalnie może on przebywać. Pewnie, że jest opcja, że przyjdzie do naszej pracy, zagada, zauroczy się nami od pierwszego wejrzenia, weźmie numer telefonu i za rok ślub, wesele i żyli długo i szczęśliwie. Pan Bóg ma różne plany, ale okazji trzeba trochę pomóc.

Są jednak kobiety, które prowadzą dość aktywny tryb życia, mają sposobność do poznawania różnych mężczyzn a mimo to ciągle są same. I chociaż na zewnątrz wydają się być szczęśliwe, spełnione, to jednak ich serce jest smutne. I tu wracamy do początku tekstu. Ufać Bogu i mieć w Nim nadzieję, to jest to, co pomoże nam odciąć smutne myśli.

"O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie" /Flp 4, 6-7/
Musimy pamiętać, że Bóg widzi dużo dalej i głębiej niż my. On zna naszą przyszłość. Zdarza się, że poznajemy mężczyznę, wydaje nam się, że jest odpowiednim kandydatem na męża... i nagle wszystkosię  sypie. Znów zadajemy sobie pytanie: dlaczego? Przecież był odpowiedni. Ale może za jakiś czas okazałoby się, że życie z nim stałoby się udręką. Może zamiast wspólnie dążyć do osiągnięcia zbawienia zaczęlibyście oddalać się od Boga? 

Porozmawiaj z Ojcem, kiedy jest Ci szczególnie ciężko. Powiedz Mu wprost, co czujesz, czego się boisz, za czym tęsknisz. Zobaczysz, że doda Ci siły, że wydarzy się coś, co podniesie Cię na duchu, co sprawi Ci radość.




Josh Groban śpiewa w jednej z piosenek: "Don't give up because you are loved" (Tutaj możesz jej posłuchać). I z tą myślą zostawiam Cię, Księżniczko.

Pamiętam o Tobie w modlitwie.
Księżniczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz