Witajcie, Księżniczki,
zwracam się tak do Was, bo każda która tu zaglądnie lub nie, jest Królewską Córką. Fajnie, prawda?
Możecie stanąć dzisiaj wieczorem przed lustrem, spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć: "jestem Księżniczką". Waszym, właściwie naszym (bo moim też), Ojcem, jest sam Bóg /por. 1J 3,1; Mt 6 9-10/ a skoro mamy wspólnego Ojca to znaczy, że jesteśmy siostrami. O tym będzie ten blog, między innymi.
Skąd ten pomysł? W swoim środowisku spotykam wiele kobiet, dziewczyn, które pomimo, że są piękne, kochane, dobre, wartościowe, mają bardzo niską samoocenę i mnóstwo kompleksów. Inne znowu są zbyt pewne siebie ale tą pozą kryją swoją nieśmiałość i niepewność. Sama też muszę nad sobą popracować i cały czas to robię.
Skąd ten pomysł? W swoim środowisku spotykam wiele kobiet, dziewczyn, które pomimo, że są piękne, kochane, dobre, wartościowe, mają bardzo niską samoocenę i mnóstwo kompleksów. Inne znowu są zbyt pewne siebie ale tą pozą kryją swoją nieśmiałość i niepewność. Sama też muszę nad sobą popracować i cały czas to robię.
Ostatnio jedna ze stacji telewizyjnych zaczęła nadawać pewien program, w którym dwie kobiety (psycholog, coach oraz specjalistka od etykiety) założyły sobie, że z młodych, zbudowanych dziewczyn z trudnych środowisk zrobią prawdziwe damy. Psycholog pracuje nad ich zmianami wewnętrznymi a specjalista od protokołów nad postawą zewnętrzną. Zaciekawiło mnie to ale zaraz na początku pomyślałam sobie, że te dziewczyny, owszem, może się zmienią ale brakuje im takiego mocnego fundamentu na skale, pewności, że bez tych wszystkich znajomości savoir-vivre też mogą być prawdziwymi damami. Brakuje im poczucia, że cały czas są Księżniczkami i mają ogromne wsparcie od Ojca /por. J 8,12/.
Pomyślałam, że warto sobie o tym przypomnieć. Stąd "Projekt Księżniczka".
Zapraszam Was do udziału.
W dalszych postach dowiecie się więcej o tym, na czym projekt będzie polegał i jaki jest jego cel. Tutaj wiele się może wydarzyć. Może też nic się nie wydarzyć, bo nie znamy Bożych zamysłów.
Jeśli Wam się spodoba, poślijcie go dalej. Może wśród Was też są dziewczyny i kobiety, którym trzeba przypomnieć, że w ich żyłach płynie królewska krew a ich Ojciec ma wielką moc. Może trzeba im na nowo doświadczyć łaski.
„Prawdziwą Księżniczką jest się w sercu. Ta świadomość nie może być zależna od żadnego mężczyzny. Buduje się ją w relacji z Bogiem. Tylko Bóg może włożyć prawdziwe Królestwo w nasze serce, sprawić, że prawdziwie będziemy nim żyły. Prawdziwe piękno wylewa się prosto z serca, dodaje niesamowitego uroku temu, co jest na zewnątrz. Prawdziwa Księżniczka zna swoją wartość i wie kim jest - wie, że jest warta wszystkiego - bo Ktoś oddał za nią swoje życie. Prawdziwa Królewskość to skarb, którego nikt nie jest w stanie wyrwać z serca”. Stasi Eldredge, „Twoje urzekające serce”
„Prawdziwą Księżniczką jest się w sercu. Ta świadomość nie może być zależna od żadnego mężczyzny. Buduje się ją w relacji z Bogiem. Tylko Bóg może włożyć prawdziwe Królestwo w nasze serce, sprawić, że prawdziwie będziemy nim żyły. Prawdziwe piękno wylewa się prosto z serca, dodaje niesamowitego uroku temu, co jest na zewnątrz. Prawdziwa Księżniczka zna swoją wartość i wie kim jest - wie, że jest warta wszystkiego - bo Ktoś oddał za nią swoje życie. Prawdziwa Królewskość to skarb, którego nikt nie jest w stanie wyrwać z serca”. Stasi Eldredge, „Twoje urzekające serce”
Możecie wpisywać komentarze pod spodem także anonimowo. Jednak zastrzegam, że treści wulgarne albo spamy będą usuwane.
Przy projekcie działa jeszcze kilka Księżniczek. Ich ślady będą dostrzegalne.
Polecamy Was w modlitwie i prosimy o wzajemność.
Księżniczka